W sieci pojawił się utwór „Ostatni Don” w którym zespół Big Cyc podejmuje ważny temat polskiego kościoła.
„Ostatni Don” to najnowszy kawałek formacji Big Cyc. Jak możemy przeczytać w opisie utworu, opowiada on o „mającym duże wpływy i powiązania hierarsze kościelnym, który mimo stawianych zarzutów ciągle może spać spokojnie„. Zespół zabiera również głos w sprawie „kryzysu wiary i kształtu zdeformowanego kościoła katolickiego, który bez zażenowania potrafi łamać przepisy prawa kanonicznego, zasady moralne i etyczne”.
Utwór powstał pod wpływem wywiadu, którego jakiś czas temu Dziwisz udzielał stacji TVN. Unikał on odpowiedzi na niewygodne pytania i wypierał się wielu poruszanych aspektów. Jak po rozmowie zdradził Dżej Dżej:
On (Dziwisz – przyp.) jest dla nas najlepszym przykładem na to, jak ludzie kościoła łamią zasady prawa kanonicznego i prawa w ogóle. Tymczasem pozostaje bezkarny w kwestii choćby tuszowania pedofilii. On był postacią makiaweliczną.
BIG CYC OSTATNI DON
Big Cyc – Ostatni Don – tekst utworu
Powiadam Wam zaprawdę
Ja nic nie wiedziałem
Z pytaniem mnie nie łączy nic
Ja mówię prawdę
Z tym się nigdy nie spotkałem
A po mnie choćby boży bicz
I jeszcze raz powtarzam
Nie mam żadnej wiedzy
Z czystym sumieniem mogę rzec
Bo sami wiecie wino, kasa i koledzy
To przecież najważniejsza rzecz
Nie wiem czemu znów się DZIWISZ
że odpowiedzi ciągle brak
Bo ktoś wiedział, nie powiedział
A to było tak TO NIE JA!
Ja Wam wybaczam,
przecież jestem miłosierny
Każdemu podam swoją dłoń
Jeśli mnie darzysz zaufaniem
Jesteś wierny
To możesz mówić do mnie DON
Nie wiem czemu znów się DZIWISZ
że odpowiedzi ciągle brak
Bo ktoś wiedział, nie powiedział
A to było tak TO NIE JA!