W tym roku przypada 40. lecie albumu, który stał się prawdziwym numerem jeden Motörhead i pokazał czym ten zespół naprawdę jest. Mowa o wydawnictwie „No sleep ’til Hammersmith”.
Jest rok 1981. Motörhead staje się jeszcze głośniejszy i brudniejszy w swoim brzmieniu. Tuż po wydaniu płyty, w czerwcu 1981 roku, „No sleep ’til Hammersmith” wchodzi na pierwszą pozycję list przebojów w UK. Wydawnictwo po dziś dzień należy do najważniejszych albumów koncertowych wszechczasów. Jak skomentował to wówczas sam Lemmy?
Wiedziałem, że to właśnie koncertowa płyta będzie tą najlepszą, bo my jesteśmy koncertowym zespołem. Nie da się po wysłuchaniu naszych płyt zorientować się jacy jesteśmy naprawdę. Musisz nas zobaczyć na żywo.
Dzięki najnowszemu wydawnictwu BMG możemy raz jeszcze przeżyć ten czas. Aby uczcić okrągłą rocznicę koncertowego albumu ‘No sleep ’til Hammersmith’, wytwórnia postanowiła zrobić reedycję, na której znajdziemy odświeżone wydanie wspomnianej płyty. Co otrzymamy? Wydane w twardej oprawie i z poszerzoną książeczką okładkową: podwójne wydanie CD i potrójne wydanie winylowe, które zawierać będą m.in. nowy, demolujący budynki remaster oryginalnego albumu; utwory bonusowe, w skład których wejdą aż 3 nigdy niepublikowane wersje nagrań oraz również nigdy niepublikowany pełny koncert z Newcastle, który miał miejsce 30 marca 1981 roku, w Newcastle City Hall. W poszerzonej książeczce okładkowej znajdzie się historia albumu i wiele niepublikowanych do tej pory zdjęć. Ponadto dostępny będzie także 4 płytowy CD box set, który zawierać będzie wszystkie trzy koncerty, z których pochodzą nagrania składające się na album oryginalny – nigdy do tej pory nie były one publikowane w całości.